
Projekty
Naszą dodatkową działalnością i szczególnym powodem do dumy jest projekt CHORZOWSCY UCZNIOWIE GRAJĄ SZEKSPIRA.
Powstał on w roku 2007 z pasji do języka angielskiego, klasycznej literatury i teatru. Od tego czasu udało nam się zaprezentować chorzowskiej publiczności sześć niezwykłych widowisk teatralnych. Uczestnicy projektu, a było ich już ponad 120, mieli okazję połączyć naukę języka angielskiego z wielką przygodą jaką jest wystawienie sztuki w oryginale na profesjonalnej scenie teatralnej. Kilku z naszych aktorów, wtedy amatorów, studiuje obecnie na wyższych uczelniach teatralnych. W latach 2007-2011 reżyserem był native speaker z Anglii, od roku 2013 pałeczkę po nim przejął były uczestnik naszego projektu, a obecnie aktor teatru miejskiego w Gliwicach Mariusz Galilejczyk.

Występ na deskach teatru w roli Quince’a [pl. Pigwy] w „Śnie nocy letniej” nie było preludium do ziszczenia snów aktorstwie. Nie związałam się z teatrem ani nie jestem specjalistką od Szekspira. A jednak to doświadczenie rozpaliło we mnie ciekawość języka angielskiego, co skończyło się magisterką z tego właśnie języka. Czasem mogę też zabłysnąć w towarzystwie dzięki niedbałemu rzucaniu cytatów z dramaturga wszech czasów.
Marta P.
Rola w spektaklu Midsummer Night’s Dream to przede wszystkim zerknięcie za kulisy i do kuchni teatru. Jak pracuje się z tekstem? Na ile można rozciągać tekst, na ile aktor gra, kiedy reżyser wkracza ze swoimi pomysłami i uwagami? Albo jak wygląda z perspektywy osoby, która wkracza na ogromną scenę, która wydaje się nieskończona, choć z punktu widza jest maleńka. W dodatku to, co czujesz, gdy wychodzisz zza kulis na środek i uderza cię gorąco kilkuset osób z widowni to niesamowite przeżycie.
Marta W.
Przede wszystkim to fantastyczne doświadczenie, ale także poczucie wspólnoty, iż tworzy się coś wyjątkowego z rówieśnikami. Spektakl to także wymagające przygotowania, długie godziny kolejnych prób, które jednak gwarantują przygodę godną zapamiętania na całe życie. Na koniec muszę przyznać, iż występ pozwolił mi rzucić wyzwanie samemu Królowi Szkocji! Hail King Macbeth!
Michał
Choć występ w ‚Śnie nocy letniej’ i przeżycia z nim związane nie sprawiły, że zapragnąłem zostać aktorem i nie zaprowadziły mnie w akademickie rejony języka angielskiego, powiedzenie, że nic z tego nie wyniosłem byłoby bardzo niesprawiedliwe. Udział w tym projekcie pozwolił mi nie tylko spróbować czegoś nowego i współpracować z ciekawymi ludźmi, ale także zdobyć większą swobodę w posługiwaniu się językiem angielskim, którego używam na co dzień zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym.